Drama.
Oj kochani.
Jest drama!
HA! Wiem, że ludzie mają ogromne problemy (np. kredyt na głowie, poważna choroba w rodzinie itp.) U mnie było tylko to, że dostałam jakiegoś dziwnego ataku po ćwiczeniach (przyjechała karetka, byłam niedysponowana przez kilka dni) to później z minuty na minutę zaczął mnie boleć ząb, więc na drugi dzień wyjechałam do dentysty i... Wyrwał mi s*** aż 4 ZĘBY! Dwie ósemki (bo przecież mając 26 lat to jest całkiem normalne, że wyrastają Ci nowe zęby...) a dwa pozostałe to moje leczone ostatnio zębuszki ;( Wydałam na nie ogrom pieniędzy... A okazało się, że są na prawdę w złym stanie i... No niestety. Więc NIE POLECAM niderlandzkiej medycyny... To co ja przechodziłam to był KOSZMAR!
Więc to jest powód czemu nie byłam aktywna przez długi czas... Powiem Wam, że to życie nasze jest na prawdę ciężkie. Szczególnie, gdy już podupadasz troszeczkę na zdrówku. Jednak ja się nie poddaje ;) Czekam aż zregeneruje siły i dalej będę cisneła z odpowiednią dietą i treningami ;). Przez to wszystko przytyłam 4kg... No, ale niestety. Coś za coś.
Współczuję:( Życzę ci byś nie musiała już przeżywać takich sytuacji, trzymaj się:)
OdpowiedzUsuńWspółczuję. Oby już teraz było spokojniej. :)
OdpowiedzUsuńZdrówka i wytrwałości życzę.
OdpowiedzUsuńO matko, ale przykra niespodzianka z tymi zębami. Ja w przyszłym tygodniu idę do dentysty.
OdpowiedzUsuńPrawdziwy horror przeżyłaś, serdecznie współczuję :( Teraz już tylko musi być lepiej, trzymaj się :*
OdpowiedzUsuńMatko, to faktycznie nieciekawie. Życze dużo zdrówka i szybkiego powrotu do formy :)
OdpowiedzUsuńKażdy ma swoją dramę i dla każdego jego drama jest największa w danym czasie... Dużo siły życzę! :)
OdpowiedzUsuńZdrówka, zdrówka i jeszcze raz zdrówka :-)
OdpowiedzUsuńJa jestem w drugiej ciąży także na razie tylko kontroluje wagę :D
OdpowiedzUsuńZnam to gdy zęby niemiłosiernie bolą, współczuję Ci tego z całego serca.
OdpowiedzUsuńTrzymaj się ciepło, dużo zdrowia życzę i powrotu do dobrej formy :)
Pozdrawiam serdecznie
Współczuję i życzę dużo zdrówka :)
OdpowiedzUsuńŻyczę dużo zdrowia i szybkiego powrotu do formy! <3
OdpowiedzUsuńCiepło pozdrawiam :)
Współczuję :/
OdpowiedzUsuńŻyć, zabolało... Trzymaj się, mam nadzieję, że będzie lepiej. Ostatnio znajomy opowiadał mi o swoim wypadku sprzed lat, jak wywalił się na rowerze, stracił przytomność, zdarł pół twarzy i ukruszył 6 zębów. Dobrze, że ich nie połknął...
OdpowiedzUsuńwyrwane 4 zęby na raz ;o sozk!
OdpowiedzUsuńJejku, to serio musiało być straszne.
OdpowiedzUsuńJa na razie mam o tyle dobrze, że nie mam ósemek i mam nadzieję, że tak zostanie. Z tego co słyszę, to one są tylko po to, żeby były z nimi problemy :x trzymaj się ♥️
z zębami nie ma żartów no i czasem niby leczony a potem się okazuje że nie uleczony a zepsuty, ja tak miałam ząb prawie nie do odratowania...
OdpowiedzUsuńBuziaki i pozdrowienia ❤
Nie cierpię chodzić do dentysty, choć nie mam jakichś wielkich traum z tym związanych :/
OdpowiedzUsuńOjej, bardzo mi przykro, że przez to przeszłaś. Atak po ćwiczeniach brzmi naprawdę niepokojąco. :( Ja też ostatnio wydałam dużo na leczenie zębów, a teraz znów mnie bolą, a już ostatnio wydałam na nie mnóstwo pieniędzy. ;(
OdpowiedzUsuń